U szefa na dywaniku

Dzisiaj ostatni raz byliśmy w pracy jako tymczasowi pracownicy. Simon, manager mikrobiologii wezwał nas do siebie, aby porozmawiać o naszej przyszłości w Eclipse Scientific Group. Spytał nas, czy chcemy zostać na stałe w firmie, na co oczywiście odpowiedzieliśmy twierdząco oraz obiecał wkrótce przenieść nas razem na shifty “4 na 4”. Miejmy nadzieję, że słowa dotrzyma i wkrótce będziemy mieć więcej wolnego.

This entry was posted in emigracja (2006/07). Bookmark the permalink.

One Response to U szefa na dywaniku

  1. frytka says:

    Dywaniku to on w swoim pokoiku nie ma. Tak jest 4 na 4, jak najszybciej do… jasnej cholery !!! Tak sobie dzisiaj pomyślałam – minęło już 1,5 miesiąca odkąd pracujemy. Jak ten czas szybko płynie, niech płynie, niech płynie i do powrotu będzie milej.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *